poniedziałek, 3 grudnia 2018

Plany są, ale co dalej..?

Zaniedbałam, zapomniałam ten blog miał być miejscem na wygadanie się, a został zapomniany i "odstawiony w kąt"
Ale do rzeczy :)
Nikt nigdy nie mówił że będzie łatwo, a każdy kto organizował swoje wesele wie o tym najlepiej..
Bardzo dużo rzeczy na głowie do ogarnięcia (dziękuję Bogu za to, że mam najlepszego narzeczonego na świecie i bardzo mi pomaga) w natłoku spraw wymyśliłam że sama zrobię nasze zaproszenia-teraz tylko czekam na materiały :)
W międzyczasie dostaliśmy pracę, stąd też mój dodatkowy "zawód" - ale tak na marginesie bardzo mi się podoba i po części wiąże się z moimi zainteresowaniami :)
Ten post mam nadzieję że będzie tylko takim małym wstępem to mojego powrotu, oczywiście juz nic nie obiecuje i nie zarzekam się że wpisy będą regularne, ale będę się starać :)
Mam w planach przemycać tutaj moje pomysły na ślubne diy-propozycje dekoracji :)